Muzyczna komedia bijąca rekordy popularności zwłaszcza wśród damskiej widowni. Stworzona na deskach Teatru Rampa przez trzy lata była jej największym hitem. Później pożegnała się z Rampą, tworząc swój własny byt.

"Klimakterium... i już" Elżbiety Jodłowskiej–Heller to coś pomiędzy kabaretem, musicalem a farsą inspirowaną samym życiem. Bohaterkami są tu cztery kobiety, przyjaciółki, o różnych temperamentach, różnych charakterach, zmagające się z różnymi problemami życiowymi, ale wszystkie łączy jedno - " menopauza". Temat tabu, często wstydliwy, starannie unikany przez większość kobiet skrycie zadających pytanie: jak mam sobie z tym radzić?! Odpowiedź jest prosta. Trzeba nabrać odrobinę dystansu i podejść do tematu klimakterium z dużą dozą humoru, bo śmiech jest najlepszym antidotum na wszelkie dolegliwości, o czym przekonują znane i lubiane aktorki " w wieku menopauzalnym". Te znane osobowości medialne nie bojąc się śmieszności, potrafiły rozbawić i wzruszyć publiczność. Pokazywały, że można być czynną i twórczą kobietą, bawić się i tańczyć do późnego wieku. Oprócz kreacji aktorskich niewątpliwą siłą spektaklu są również znane niegdyś przeboje, w nowych aranżacjach, z nowymi tekstami, napisanymi specjalnie do tego spektaklu przez znanych autorów.